Nie ważne
Cóż z tego
że wieczorne klimaty
zagubiły się w mglistej pajęczynie jesieni
kiedy nadal dotykasz mnie
promykami uśmiechu.
Cóż z tego
że rozdziela nas barykada przestrzeni
a milczenie zbyt długie czasem aż boli
wciąż pozostajesz w skrawku mej codzienności.
Cóż z tego
że łączą nas tylko wspomnienia
na telefon mój już nie czekasz
moja gwiazda poza twą
orbitą balansuje.
że wieczorne klimaty
zagubiły się w mglistej pajęczynie jesieni
kiedy nadal dotykasz mnie
promykami uśmiechu.
Cóż z tego
że rozdziela nas barykada przestrzeni
a milczenie zbyt długie czasem aż boli
wciąż pozostajesz w skrawku mej codzienności.
Cóż z tego
że łączą nas tylko wspomnienia
na telefon mój już nie czekasz
moja gwiazda poza twą
orbitą balansuje.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating