Wysoki Sądzie

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 3


oni
sprzedawcy cudzych myśli
na obskurnych straganach
starannie odmierzają słowa

pełnoziarniste
drobno zmielone
choć gatunki ich pomieszane
stanowią doskonały antyseptyk
na rany zadane przez ignorantów

czarne popioły
spalonych ksiąg
tylko nocami dręczą nielicznych
którzy przetrwali w mrokach historii

a my ?
nie jesteśmy aż tak drobiazgowi
te kilka kartek
ściętych drzew
nie warte jest wojny
o piękno słowa

pies sąsiada szczekał zajadle
więc mu jęzor wycięto
ze skóry zrobiono makatki
a z kości zręczne palce fanatyków
zrobiły piękne krzyżyki

dla świętego - być może
spokoju
przyznaję się że tkwię w obłędzie

moje szczere "przepraszam"
nie wszystkim zapchało usta
ale chyba nie będziemy
rozprawiać czyje słowa leczą duszę

oni odeszli
teraz Bogu piszą poematy
a ja.....

zresztą
i tam nie ma kogo przed sądem postawić

Wysoki Sądzie......

Przemek Trenk



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
16.02.2015,  Beatrix

My rating

My rating:  
15.02.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
15.02.2015,  Arkadio