Stare porachunki
Wszedł mi w drogę
Stanęłam
Krok naprzód
Krok do tyłu
Wyciągnął rękę
Przytulił
Poddałam się zaślepiona
A wokół
Płatki śniegu skowronki
Mrugające światła latarni
Przestrzegają
Stój ani kroku dalej
Wiedziałam
Muszę się wycofać
Myślałam o tym
Przez cały dzień miesiąc
Tysiąc lat
Bo nie ma rozłąki
Bez początku bez końca…
Stanęłam
Krok naprzód
Krok do tyłu
Wyciągnął rękę
Przytulił
Poddałam się zaślepiona
A wokół
Płatki śniegu skowronki
Mrugające światła latarni
Przestrzegają
Stój ani kroku dalej
Wiedziałam
Muszę się wycofać
Myślałam o tym
Przez cały dzień miesiąc
Tysiąc lat
Bo nie ma rozłąki
Bez początku bez końca…
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating