potrzeba matką Boga
z czegoś mnie zrobił Boże
z czegoś skleił
że drogą mi bezdroże
jest na ziemi
że w żadnym gwiazdozbiorze
się nie mieni
ta co kierunek może
dróg tych zmienić
możesz tkwić niby orzech
w mej kieszeni
dawnośmy obaj Boże
rozgryzieni
ja jestem ciebie korzeń
z głębin ziemi
my lepsi pośród stworzeń
bo zmyśleni
wymyślę cię i stworzę
będę cenił
to podnieść się pomożesz
spod kamieni
a gdy mi będzie gorzej
w beznadziei
ciebie w ofierze złożę
tej niedzieli
z czegoś skleił
że drogą mi bezdroże
jest na ziemi
że w żadnym gwiazdozbiorze
się nie mieni
ta co kierunek może
dróg tych zmienić
możesz tkwić niby orzech
w mej kieszeni
dawnośmy obaj Boże
rozgryzieni
ja jestem ciebie korzeń
z głębin ziemi
my lepsi pośród stworzeń
bo zmyśleni
wymyślę cię i stworzę
będę cenił
to podnieść się pomożesz
spod kamieni
a gdy mi będzie gorzej
w beznadziei
ciebie w ofierze złożę
tej niedzieli
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Dla konstrukcjiMy rating
My rating
My rating
Moja ocena
super bracie... ! i wymowa i ta konstrukcja na dwóch rymach..My rating
...
"kopara mi opadła"piękne
My rating
My rating
My rating