(IPOGS, Freestyle) wciąż za mało
dwóch jegomości wózek
pchało
zas tylne prawe kolo przemawiało;
mało pachasza Czesiek mało...
Czesiek do Grześka
zwrócił swoje zamglone oczy
otarł grzbiet spocony imówi : Grzesiek pachaj -
ten wózek - Ja idę do żony.
pchało
zas tylne prawe kolo przemawiało;
mało pachasza Czesiek mało...
Czesiek do Grześka
zwrócił swoje zamglone oczy
otarł grzbiet spocony imówi : Grzesiek pachaj -
ten wózek - Ja idę do żony.
My rating