marszem na wojnę
trzeba krwi pisał poeta
a ja mam anemię i nie umiem obsługiwać rakiet
jestem kobietą
chcę rodzić dzieci
pielęgnować gniazdo
mam gdzieś całą emancypację
na użytek facetów pełnych marzeń o nowej pięknej Helenie
a ja mam anemię i nie umiem obsługiwać rakiet
jestem kobietą
chcę rodzić dzieci
pielęgnować gniazdo
mam gdzieś całą emancypację
na użytek facetów pełnych marzeń o nowej pięknej Helenie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating