Życie jak w madrycie
Życie jak w Madrycie
O, jak tu kolorowo, i wytwornie, nic tylko uszczknąć trochę szlachetności, podkraść, cudzołożyć z nieswoimi pomysłami, w niezbudowanych własnymi rękami świątyniach, kusząc się świeżą ofiarą z lekkich obyczajów, podanych na gustownych tacach niedomówień, i subtelnych obietnic na lepsze, podkreślanie słowa, entuzjasta, dalekich wypraw po złote runo, czy zwykłą przygodę, moich znajomych,bliskich,obcych,jeszcze nie poznanych a tych co już tam gdzieś usiedli, i siedzą, siedzą pracują i żyją, a nam nie dożycia czasem bez własnej własności, i z niedowładzą: Lewej komory serca, prawego przedsionka, miłość do tej ziemi nie potrafiła połączyć wszystkich, nie wszystkich tez coś dzieli, nic tylko wyjść na ulicę, przemaszerować defilując godnie czekając na cel lub zaczaić się chytrze i strzelać.
O, jak tu kolorowo, i wytwornie, nic tylko uszczknąć trochę szlachetności, podkraść, cudzołożyć z nieswoimi pomysłami, w niezbudowanych własnymi rękami świątyniach, kusząc się świeżą ofiarą z lekkich obyczajów, podanych na gustownych tacach niedomówień, i subtelnych obietnic na lepsze, podkreślanie słowa, entuzjasta, dalekich wypraw po złote runo, czy zwykłą przygodę, moich znajomych,bliskich,obcych,jeszcze nie poznanych a tych co już tam gdzieś usiedli, i siedzą, siedzą pracują i żyją, a nam nie dożycia czasem bez własnej własności, i z niedowładzą: Lewej komory serca, prawego przedsionka, miłość do tej ziemi nie potrafiła połączyć wszystkich, nie wszystkich tez coś dzieli, nic tylko wyjść na ulicę, przemaszerować defilując godnie czekając na cel lub zaczaić się chytrze i strzelać.
My rating
Czy to może by ć esej??? Ciekawe czy Pan Michał mógłby wytłumaczyc co to za forma??
proszę o podpowiedź, jest to synkretyczna wypowiedź, itd,więc nie wiem jak mam to uważąć za co ???ktoś ma coś do powiedzenia>podpowiedzenia???
:) w sumie brat mnie przekonał do tego że to nie jest esej;)
ale i tak miło że pojawiliście się tak licznie, postaram się dorzucic w najbliższym czasie cos do poczytania, Czy to wiersz???To narazie jeden z czterech wszystkie podobnie krótkie
nie mogą być nigdzie publikowane, człowiek sie musi zamykać ze swoją poezją, piszę bo nie ma z kim tego przedyskutować, ale nie wiem czy jest sens zaprzątania sobie tym głowy, i inne tez całkiem fajne;)Moja ocena
...uszanowanie Andrzeju, czyta się bardzo dobrze. Trafnie opisujesz naszą tutejszą wieś/miasteczko z perspektywy "poetyckiego snajpera". Wszystko tak marnie ludzkie... Dziękuję!I oceniajcie:)
najwyżej więcej już nie wrzucęA to jest właściwie
Jeden z serii esejów próbujących opisać moją wieś czyli małe miasto na konkurs w którym pewnie z przyczyn formalnych nie będę mógł wziąć udziału, A wy jak myślicie można brać udział w konkursie i zamiast wsi, opisywać zmiany zachodzące w mieście???? a jak wam się to czyta???