Poranny szron

author:  Michał Muszalik
5.0/5 | 11


Kiedy szron rozgałęzia się na zimnych szybach,
zaskakuje mnie pełne spowolnienie krajobrazu
chwyconego nagle w szczęki lodowate.

Wtedy jest czas, żeby ruchem tygrysa skoczyły o świcie zasłony
i odsłonił się haft przędzony igłą przezroczystą
na taflach ledwie co błyszczących słabym słońcem okien.

A gdy dzień się wzmoży, zniknie misterny ołtarzyk
na cześć nadchodzących śniegów i nagich konarów,
jakbym mało jeszcze wierzył w ulotność tego świata.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
04.12.2014,  frymusna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.12.2014,  alak13

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.12.2014,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.12.2014,  A.L.

My rating

My rating: