Ból egzystencji

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 7


łuszczy się w oknach
smutek
i po klatkach schodowych
żeglują niedopałki
wczorajszego

otchłań śmierdzi
tanim bourbonem
przeplata się z zapachem
starego drewna

już wiem

to wiek XVIII

sufity z pajęczych sieci
utkane w kasetony
przenikające spojrzenia
bolą jak piasek pod powiekami

a tam w bramach
ciężkich od westchnień
ukryło się moje istnienie

ucieka przed tymi
co blizny mają po igłach
i wypalone płaczem oczy

okna ich domów
jak krzyże pokutne
zimne i krwawiące

nie !

to mój wiek
mój czas
w którym przyszło mi
wegetować

Przemek Trenk



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.11.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.11.2014,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating: