Egzystencjalne rozterki

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 3


nie rozumiem tego świata
chyba nigdy go nie rozumiałem

mam wyobrażenia jak mógłby działać
ale.....

gdzieś między perspektywą myśli
a dysonansem moich o nim pojęć i osądów

zgubiłem wiarę że jeszcze będzie dobrze
na wycieraczce znów ślady błota
pukanie do drzwi

ten natręt spod siódemki
przyszedł zapytać czy oglądam mecz

tak do cholery oglądam mecz !

z niekłamaną przyjemnością zamykam przed nim drzwi
czekam w napięciu aż trzasną

chwilę potem mam wyrzut sumienia
otwieram je lecz.....

mam wrażenie że wszystko wokół się zacieśnia zawęża

podwórko ma coraz mniej miejsca na pranie
w piaskownicy pod oknami pies tej grubej i pyskatej blondyny wciąż zostawia dowody
na to że jego system trawienny pracuje na wysokich obrotach

zastanawiam się jakby to było
gdyby świat zaczął kręcić się w przeciwna stronę

wieczorami gdy wszystko wokół zamiera
siadam w bujanym fotelu z poezją Harasymowicza

i myślę że tak trzeba
brnąć przez mgłę
wspinać się po schodach
świat już taki jest

tylko ta jedna mała igiełka pod paznokciem

gdzie w tym zabieganym świecie jest miejsce dla mnie ?

Przemek Trenk



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

A ja

zasiadam z synem.
I takich pytań jeszcze SOBIE nie zadaję...
31.10.2014,  Beatrix

Moja ocena

Ja siadam z Achmatową. Ale pytanie zadaję to samo.
My rating: