Jakby na nowo narodzona,

5.0/5 | 9


z lekkością baletnicy wyzwalam
się niecierpliwym szarpnięciem
z codziennej zamuły szponów,
własnymi wyborami.

Wzbijam się w przestrzeń wypracowaną
światem nieograniczonych fantazji.
Zawadiacko portretuję szczenięcą
spontaniczność. Bez umiaru
flirtuję w połaciach prawd.

Działam pod wpływem impulsu,
radując się smakiem bezimiennych
poranków. Figlarnie, z dozą pikanterii
obwieszczam energetyczną aurę.

Wysokimi tonami przekory,
tańczę na stosie rozbitych luster.

Manifestując wolność – nie wspominam miłości.



©Ivka Nowak, 16 września 2014

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.09.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.09.2014,  renee

My rating

My rating:  
16.09.2014,  kate

My rating

My rating:  
16.09.2014,  pola

My rating

My rating: