by dalej żyć
nie wypada stać w kolejce po oazy
i zatykać nos przed przesiąkniętym
wyziewami ludzkiego jadu powietrzem
ziemia pełna grzechu upokorzenia
bez instrukcji przetrwania przyklękła
a godniej byłoby dla niej tak bezwyjątkowo
zebrać gorzkie nasiona niezgody
mimo to błyszczą ci oczy
gdy gnasz saniami
pod czarnym niebem
w cichą ciepłą przystań
kto powiedział że szczęście
to brak cierpienia
świat parzy odstręcza i frapuje
co zostaje zatem
Tatry... no i Chopin
©Ivka Nowak, 22 sierpnia 2014
i zatykać nos przed przesiąkniętym
wyziewami ludzkiego jadu powietrzem
ziemia pełna grzechu upokorzenia
bez instrukcji przetrwania przyklękła
a godniej byłoby dla niej tak bezwyjątkowo
zebrać gorzkie nasiona niezgody
mimo to błyszczą ci oczy
gdy gnasz saniami
pod czarnym niebem
w cichą ciepłą przystań
kto powiedział że szczęście
to brak cierpienia
świat parzy odstręcza i frapuje
co zostaje zatem
Tatry... no i Chopin
©Ivka Nowak, 22 sierpnia 2014
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating