(IPOGS, Freestyle) Szanowny Panie ubezpieczenie

5.0/5 | 7


Dzień szykował się do odwrotu
na skraju wieczoru dogasała czerwona luka słońca
motyle ladrowały kielichy polnych kwiatów
pająk kończył zaplatanie swoich sieci
cisza okalała szarą stronę ciszy
milczeliśmy chowając się za parawanom
myśli tuląc się w bezpieczny sen
pozostając na granicach swojej samotności



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.08.2014,  KB.

My rating

My rating:  
15.08.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.08.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  

Moja ocena

Piękny wiersz
My rating:  
14.08.2014,  Ada20

ciekawe spojrzenie

z tym pająkiem (sieć Araneusa)

Pozwoliłam sobie na inne spojrzenie. Mam nadzieję, że się nie obrazisz :)


"dzień na skraju wieczoru
dogasa czerwona luka słońca
motyle ladrowały kielichy polnych kwiatów
pająk kończył zaplatanie swoich sieci

cisza okalała szarą stronę
milczenie - chowamy się za
parawanem myśli

wtulamy się w sen
bezpieczny
na granicach
naszych samotności"



My rating

My rating: