Przeziębienie duszy
Uwięziona w pajęczej samotni
z pustostanem w sercu
tkwię – niczym martwa natura
zaklęta niemocą.
Tęsknota rozrywa aortę.
Między rozdarciem i ciszą,
ostatnim tchem pulsuje źródło
obumierających pragnień.
Powietrze jeszcze ciepłe.
Rozhuśtane wczoraj
snuje się do niepewności jutra –
obejmując stygnące istnienie.
Kąciki ust zagrały w milczeniu
– zapalcie światło w tunelu!
©Ivka Nowak, 18 czerwca 2014
z pustostanem w sercu
tkwię – niczym martwa natura
zaklęta niemocą.
Tęsknota rozrywa aortę.
Między rozdarciem i ciszą,
ostatnim tchem pulsuje źródło
obumierających pragnień.
Powietrze jeszcze ciepłe.
Rozhuśtane wczoraj
snuje się do niepewności jutra –
obejmując stygnące istnienie.
Kąciki ust zagrały w milczeniu
– zapalcie światło w tunelu!
©Ivka Nowak, 18 czerwca 2014
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
W pierwotnej wersji był w 1-szej osobie, dziś zmieniłam :-D Może wrócę do poprzedniej :-))) DziękiMoja ocena
Jeszcze lepiej brzmi w pierwszej osobie.Tytuł (ten jest najlepszy) sugeruje by pospieszyć z syropem... pini. ;-)