RYSOWNIK ?

5.0/5 | 7


KRZYSZTOF றARIA SZARSZEWSKI
…………………………………………………


RYSOWNIK ?


Na pustej scenie zamglonym porankiem
Ktoś mi dzisiaj niebo porysował
Bezkształtny zatrzymał czas w próżni
Zaśpiewał smutną pieśń Hioba…
Kalejdoskopów nieroztropny rysownik…?


Obezwładnił zegar aż przestał oddychać
Zagłuszył ciszę w spękane zapatrzony lustro
Zmartwychwstaniem zaczęła się kolejna doba
Choć wczorajszy dzień na dobre nie wygasł…
Jestem tu… ale nic nie słychać


Na szlaku komet samotny jak Nostromo
Wyrwany z błogostanu atłasowej bieli
Potykam się o tęcze śniące w kroplach rosy
Gdzie napuchłe dnieniem błękitnieją cienie…
Opętane przez weny… zawisam nieruchomo


W girlandach przemienienia jeszcze śnię na jawie
Podróże niebezpieczne jak jaki pędziwiatr
Ku sercom tułaczym od łez gwiazd wilgotnym
Choć wczorajszy dzień na dobre nie wygasł…
Frunę tam… ale nic nie słychać


Samotnia …………………………………………………… 29. O5. '14

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.06.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: