POALKOHOLOWY KAC DUCHOWY

author:  Beatrix
5.0/5 | 3


czerwone- toast
czarny walker-2/3
butelki
na 'spółe s kumplem'

nie było za i zamiast
- pierwsza klasa
rozlano pół basa

i jeszcze był mecz
w 'plazma' ekranie
potem było znów rozlanie

prysł wreszcie smutek i...
humor wszelki
piwo zostało
-nikt więcej nie przyniósł
butelki


tyle szczegółów nie uszło
uwagi
a jednak ciągłość akcji rwie się
i dziurawi

szukane odnośniki mamią
ktoś -miłość(!?) krzyki
-już nie ranią

było masę zdarzeń - nowych
jak płacz i czekanie...
moc wciąż kolorowych
witraży marzeń

nie mam kaca - jest duchowy


chałturę
próżność
w czystej i 'Pink Floydach' moczę
SBB bezdźwięczności odwiruje
(szczególnie k...y i ch...e)

nie było kaca - jest kac duchowy

...............

zimne mniej jak dotąd parzy
obojętność zniechęca
- nie złości
będzie tysiąc jeszcze meczów
marzeń
sto sympatii
million pastelowych zwierzeń
może kilka słońc i gwiazd
miłości

bądź wiele matni bez wyjść
z oknem małym
strychowym


nie było kaca - jest duchowy

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: