Spacerując bulwarem letniego słońca
drepcząc piaszczystą alejką
wsłuchani w szepty ożywionych serc
bez celu we dwoje w ciszy
upajamy się chwilą
miodowo - skrzący plaster
w poświacie zachodzącego słońca
czarującą finezją ocieka z lazurowej wstęgi
przeplatając zieleń parkowych konarów
wiatr bezgłośnie porusza liśćmi
lekko pieszcząc twarze
otuleni ciepłem babiego lata
chłoniemy pejzaż
milczymy
splecione dusze grają jednym rytmem
w niepewności jutra
dziś wiemy wszystko
©Ivka Nowak, 1 maja 2014
wsłuchani w szepty ożywionych serc
bez celu we dwoje w ciszy
upajamy się chwilą
miodowo - skrzący plaster
w poświacie zachodzącego słońca
czarującą finezją ocieka z lazurowej wstęgi
przeplatając zieleń parkowych konarów
wiatr bezgłośnie porusza liśćmi
lekko pieszcząc twarze
otuleni ciepłem babiego lata
chłoniemy pejzaż
milczymy
splecione dusze grają jednym rytmem
w niepewności jutra
dziś wiemy wszystko
©Ivka Nowak, 1 maja 2014
@
Zapewniam Cię Marku, że wszystko w niepewności jutra gra :-)))Spacerując...
Coś mi nie gra z tym ;w niepewności jutra.
My rating
My rating
Myślnik w/g mnie
Między miodowo a skrzący niepotrzebnyMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating