sen o sławie
jakaś gromada rządzi
i stęka
w kolejce stoją młodzi i piękni
próchno się sypie
rany się goja
a ja chromolę
takie swawole
klikanie kliki
z muzyki retro
aż pióro boli
i zakwit bełkot
i stęka
w kolejce stoją młodzi i piękni
próchno się sypie
rany się goja
a ja chromolę
takie swawole
klikanie kliki
z muzyki retro
aż pióro boli
i zakwit bełkot
Poem versions
@
mysle ze wiem jak pani naprawde sie nazywaMy rating
My rating
My rating
My rating
@
Całość równie fajna :-)))My rating
@
Dziekuje Beatrix wyrzucilam te zbedne zwrotki i ta ostatnia zostawilam rzeczywiscie tylko ona jest wazna .....Zjawisko -jak najbardziej
Muza rozdaje jak życia staje... Najbardziej lubię ostatnią zwrotkę@
uwaga wiersz nie jest skierowany do nikogo personalnie ,podmiot liryczny pisze o zjawisku