siódme nieszczęście

(dzisiaj rapujemy...)



życia się uczysz do samej śmierci
coś cię zniechęca a coś wciąż nęci
błądzisz po scieżkach lub snujesz plany
i łatwo zbaczasz z drogi wybranej

chociaż kompasem jest intuicja
budujesz pałac - zostawiasz zgliszcza
a już po czasie błyska iskierka
że wystarczyłaby kawalerka

i diabli biorą śluby wesela
żonę którą rodzina wybiera
kaszki i kupki dzieci płaczące
przerosły wspólne życie w obrączce

ref.
bardziej realnie
podchodź do zycia
nie wszystkie cele
są do zdobycia

miej swoje zdanie
nie daj się zmusić
wsłuchuj się w serce
bez rad mamusi

księżnicznka z twoich dziecięcych marzeń
nagle się wstrętną jędzą okaże
i masz dylemat marzenia w prochu
żona cię zdradza z kumplem od roku

żąda rozwodu ma cię już dosyć
pakuje rzeczy masz się wynosić
nie spełniasz roli ojca i męża
bo pracoholizm w tobie zwycięża

jej nie dogadzasz nie widzisz dzieci
w każdą niedzielę do mamy lecisz
podejdź do życia trochę inaczej
idź z żoną z dziećmi na spacer

ref.
bardziej z polotem
podchodź do życia
mijaj zakazy
palenia picia

flirt niekoniecznie
zdradą być musi
przestań się w końcu
słuchać mamusi

to ty to ty siódme nieszczęście
takich jak ty jest dużo więcej

iw, 15.03. 2014