piosenka o niemiłości
piosenka o niemiłości
prawda jest smutna - ja nie umiem kochać
nie umiem patrzeć oczami miłości,
poczuć to zmysłem, eksplozją czułości
jak czuje człowiek co prawdziwie kocha,
nie znam dotyku, szeptu namiętnego
na drżących wargach rozpalonych żarem
z czasem się tylko suchym wiórem staję
szarą płaszczyzną bez ciała ludzkiego
naucz mnie kochać, naucz mnie szanować
patrząc w twe oczy zapomnieć o świecie
oddać się całym i przestać rachować
naucz mnie tego co jedynie ważne...
zerkam znów w lustro, odbicia nie widać
leisty przedmiot, klei się do ściany
spływa, kaskadą nicości zabrany
nie widzi celu, nie może się przydać
prawda jest smutna - nie wiem co to miłość
lub wiem za mało by to nazwać szczerze
pomóż uwierzyć, w to co już nie wierzę
spraw aby było, co się tylko śniło
prawda jest smutna - ja nie umiem kochać
nie umiem patrzeć oczami miłości,
poczuć to zmysłem, eksplozją czułości
jak czuje człowiek co prawdziwie kocha,
nie znam dotyku, szeptu namiętnego
na drżących wargach rozpalonych żarem
z czasem się tylko suchym wiórem staję
szarą płaszczyzną bez ciała ludzkiego
naucz mnie kochać, naucz mnie szanować
patrząc w twe oczy zapomnieć o świecie
oddać się całym i przestać rachować
naucz mnie tego co jedynie ważne...
zerkam znów w lustro, odbicia nie widać
leisty przedmiot, klei się do ściany
spływa, kaskadą nicości zabrany
nie widzi celu, nie może się przydać
prawda jest smutna - nie wiem co to miłość
lub wiem za mało by to nazwać szczerze
pomóż uwierzyć, w to co już nie wierzę
spraw aby było, co się tylko śniło
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating