Na dożywocie

0.0/5 | 0


Przychodzi moment, w którym jedyne co chcesz zrobić to umrzeć.
Masz dość stania w miejscu z wymuszonym uśmiechem.
Moment, w którym nie możesz już znieść sam siebie,
a wiesz, że przed wszystkim innym jakoś możesz uciec, lecz nie przed samym sobą…
Czujesz się niczym więzień skazany na dożywocie,
w myślach prosisz jednak o nagrodę śmierci.

Nie pytaj ile jeszcze, nie myśl o końcu.
Po prostu tu zostań.
Słyszysz?
Stój. Obserwuj. Ani jedna rzecz, ani jeden aspekt ci się nie podoba? Absolutnie nic?
Nie uwierzę, bo masz choć jedno piękne wspomnienie.
Oddaj światu swoje ciężkie powietrze i niczym balon unieś się ponad to.
Tylko pozwól sobie oddychać.

Poem versions


 
COMMENTS