WIERSZ KWAZIPOLITYCZNY
Powiedziałam kotkowi:
Mój chomik- nie dotykaj!
I postawiłam klatkę
Z daleka od koszyka.
Ze zrozumieniem kotek
Wyprężył przed sobą łapki
I ignorował dnie całe
Obecność chomika klatki.
.............................
.............................
Przyszłam później do domu
Przy którejś tam niedzieli
I chomika zastałam
Martwego w mej pościeli.
I tak nasuwa się puenta
Tu- politycznie nadęta:
Gdy kota z myszą chcesz bratać
I choćbyś chciał bronić chomika
Kot zawsze klatkę otworzy:
I chomik już nóżką nie fika...
Mój chomik- nie dotykaj!
I postawiłam klatkę
Z daleka od koszyka.
Ze zrozumieniem kotek
Wyprężył przed sobą łapki
I ignorował dnie całe
Obecność chomika klatki.
.............................
.............................
Przyszłam później do domu
Przy którejś tam niedzieli
I chomika zastałam
Martwego w mej pościeli.
I tak nasuwa się puenta
Tu- politycznie nadęta:
Gdy kota z myszą chcesz bratać
I choćbyś chciał bronić chomika
Kot zawsze klatkę otworzy:
I chomik już nóżką nie fika...
My rating
My rating