(IPOGS, Freestyle) Jaś i Małgosia
tych dwoje pozostawieni uciekającemu czasowi
zamknięci w gąszczu swoich przyzwyczajeń
czekając na swoją kolej jak na listonosza
z niechcianym rachunkiem za spokój
otuleni sfilcowaną peleryną wspomnień
spoglądają w okno szukając daremnie
wschodu z którym przeszedł niepostrzeżenie
kiedy delektowali się swoją wolnościądzisiaj
tylko bukiet jesiennych liści
okula azyl ich samotności we dwoje
zamknięci w gąszczu swoich przyzwyczajeń
czekając na swoją kolej jak na listonosza
z niechcianym rachunkiem za spokój
otuleni sfilcowaną peleryną wspomnień
spoglądają w okno szukając daremnie
wschodu z którym przeszedł niepostrzeżenie
kiedy delektowali się swoją wolnościądzisiaj
tylko bukiet jesiennych liści
okula azyl ich samotności we dwoje
My rating
Moja ocena Właśnie-starość nie radość
Pytanie" kto/co "przyszedł ze wschodu niepostrzeżenie"?Albo jeśli nie szukają wschodu, to kogo/co "szukają daremnie"?
My rating
My rating