Wierszyk spowodowany awarią ogrzewania

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 13


niewesolutko sobie marznę
bojler się zepsuł a mróz szczyrka
dla ciepłolubnych ciepło ważne
(jeszcze na sofie złapię wilka!)

para z ust bucha nic się nie chce
marzną mi wiersze niewyklute
nadzieje spełzły na panewce
na wylot ostrym lodem skute

podmarzam z boków oraz z góry
palce jak sople zesztywniałe
w łóżku zimowe kanikuły
już się poddaję
skapcaniałam

RC 15.02.14



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.02.2014,  frymusna

My rating

My rating:  

Moja ocena

Renato, jak zwykle dobry :)))
Serdecznie pozdrawiam z życzeniami zdrowia :))
My rating:  
15.02.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.02.2014,  ParaNormal

Moja ocena

Z tym wilkiem na sofie,...pyszne.
A na razie; koc, herbatka, nauszniki.
I gorące pozdrowienia.

My rating:  

Moja ocena Działa na wyobraźnię!!

w/g mnie dałabym końcówkę "skapcaniał-EM", bo z całości wiersza I tak nie wiadomo, jaka to płeć , a lepiej sie rymuje.
My rating:  
15.02.2014,  Beatrix

My rating

My rating:  
15.02.2014,  A.L.