Wsteczna opowiastka

author:  ParaNormal
5.0/5 | 13


Wybici z rytmu
do si la sol fa mi re do
poruszamy się wstecz
bezwładnie jak lalki
po orbicie pomidora
to raczej żałosne
to raczej dziwne
to jest śmieszne

ach ach ach

już nawet śmiać się potrafimy
tylko od tyłu

Dobici ostrzałem
zbyt wielu retrospekcji
z każdej strony
w każdej chwili
staramy się być dziecinni
jedząc normalne kanapki
z walką o piętkę od chleba
to raczej śmieszne
to raczej dziwne
to jest żałosne

cha cha cha

Ambitni wykolejeńcy
bez prawa do wysiłku
nad zatrzymaniem czasu
to nie myśmy zbzikowali
to światu się pogorszyło



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  
14.02.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
13.02.2014,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.02.2014,  Malwina

My rating

My rating:  
13.02.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.02.2014,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.02.2014,  frymusna

My rating

My rating:  

Moja ocena

Och, och, och. To jest bardzo dobry wiersz.
My rating: