Białe Święta pod miedzą
W szczerym polu dwa zające
Kicały po białej łące
Rozmawiały przez komórki
Z przyjaciółmi z Lisiej Górki
Chciały razem spędzić święta
Miał być bigos, marchew, mięta
Pod choinką stos podarków
O północy ognie w parku
Jak się goście ucieszyli!
Nie marnując ani chwili
Wystroili się w surduty
Szuby, szale, ciepłe buty
Nagle z nieba spadła zamieć
Nie notuje takiej pamięć...
Dookoła śnieżne zwały
Świat pod miedzą zimny cały
Połączeni z Internetem
Z kolorowym, wiernym netem
Głośno kolędy śpiewali
Szarzy bracia - duży z małym
Refren:
Hej, ha - niechaj życie trwa
Hej, ha - i zające dwa!
Kicały po białej łące
Rozmawiały przez komórki
Z przyjaciółmi z Lisiej Górki
Chciały razem spędzić święta
Miał być bigos, marchew, mięta
Pod choinką stos podarków
O północy ognie w parku
Jak się goście ucieszyli!
Nie marnując ani chwili
Wystroili się w surduty
Szuby, szale, ciepłe buty
Nagle z nieba spadła zamieć
Nie notuje takiej pamięć...
Dookoła śnieżne zwały
Świat pod miedzą zimny cały
Połączeni z Internetem
Z kolorowym, wiernym netem
Głośno kolędy śpiewali
Szarzy bracia - duży z małym
Refren:
Hej, ha - niechaj życie trwa
Hej, ha - i zające dwa!
My rating
My rating
My rating
My rating
...
;)))My rating
My rating
My rating
My rating