(IPOGS, Freestyle) deszcz pieniędzy
w nowo rodzącym czasie kiedy słońce pod powiekami mgieł
szykuje się do swego pierwszego spektaklu światła
nieruchomy strumień myśli wyczekuje nowych rozdań
mało stabilnej chybotliwej linii mojego losu
pochylam się nad szklanym naczyniem wchłaniając
owocowy miąższ lgnący do ust spragnionych
warg pachnących młodzieńczych porywem młodości
która już dawno pozostała za horyzontem marzeń
pomarańczowe rumieńce wschodu onieśmielają mnie
swoją uwodzicielską tajemniczością rozkosznych wieczorów
które nie zdołam kupić za żadne pieniące
promocja na szczęście staje się poza zasięgiem
możliwości kończącego bieg ekspresy do wieczności
szykuje się do swego pierwszego spektaklu światła
nieruchomy strumień myśli wyczekuje nowych rozdań
mało stabilnej chybotliwej linii mojego losu
pochylam się nad szklanym naczyniem wchłaniając
owocowy miąższ lgnący do ust spragnionych
warg pachnących młodzieńczych porywem młodości
która już dawno pozostała za horyzontem marzeń
pomarańczowe rumieńce wschodu onieśmielają mnie
swoją uwodzicielską tajemniczością rozkosznych wieczorów
które nie zdołam kupić za żadne pieniące
promocja na szczęście staje się poza zasięgiem
możliwości kończącego bieg ekspresy do wieczności
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating