GDY Z NIĄ SPOGLĄDAM NA LAZURY

5.0/5 | 4


GDY Z NIĄ SPOGLĄDAM NA LAZURY

Są chwile i widoki po widnokrąg
których się nijak opowiedzieć ni opisać
w wiersz zapleść
stępionym piórem nieanielim nie da
gdy się pomyśli… w dal żeglując
że to pamiątka piękna po asteroidach
szmaragdów komet, planetoid scheda

Gdy z nią spoglądam na misteria
lazury mórz z pokorą bezbrzeżną
w lustrach iluzji i miraży niebios
ogromy wód przepastnych oceanów
nie zda się na nic tu wena poety
braknie zachwytem podświetlonych słów…
panegiryków i peanów

Cóż tedy ma napisać w takiej chwili
gdy piękność afro jak z hebanu
rzeźbiona - kwili w suahili
w wieczór dojrzały Słońca pomarańczy
co jej ostatni promień chyli
ulata gdzieś ambrozja i poezja
lodów czekoladowych z chili

Wysłańcy mórz muz zza zenitu
w węzłach gordyjskich ramion konarów
rosłego jak wieżyca Babilonu baobabu
unieśmiertelniać miast widoki
prześwietlać ciszą patetycznie jak marabut
niezgrabnym tylko substytutem wiersza
i czarem jej tu w Masai Mara obdarzyli

⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Masai Mara - 17 grudnia '13

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.12.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
23.12.2013,  A.L.