(IPOGS, Freestyle) Kombinerki w brzuchu
czas zatrzymany w pół kroku mocuje się z ciszą
kowal mocno młotem wali ognie w piecu kwitną
koń pokornie stoi w bezruchu
jak gdyby kombinerki tkwiły w jego brzuchu
słonice na zachodzie już dawno po wieczerzy
woźnica w niebo patrzy sam sobie nie wierzy
chciałby jeszcze jeden taki dzień przeżyć
kowal mocno młotem wali ognie w piecu kwitną
koń pokornie stoi w bezruchu
jak gdyby kombinerki tkwiły w jego brzuchu
słonice na zachodzie już dawno po wieczerzy
woźnica w niebo patrzy sam sobie nie wierzy
chciałby jeszcze jeden taki dzień przeżyć
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating