Czy jeszcze żyjemy
Nie liczę już na nic
świat się toczy
horyzont matowieje
Słońce na swoim miejscu
czasem się uśmiechnie
rozmazuję się w jego tle
Nie liczę już na nic
czas mi ucieka
pejzaż rzeczywistości
Noce pustego księżyca
czasem coś się zdarzy
depczą po mnie cienie
Nie potrafię już nic
drzwi nie domykam
by poczuć świeży powiew
Na krawędzi dnia i nocy
czasem nocy i dnia jest luka
biegamy tam bosonadzy
Nie umiemy już nic
śnimy coś na jawie
by zmysły z bólu ukoić
świat się toczy
horyzont matowieje
Słońce na swoim miejscu
czasem się uśmiechnie
rozmazuję się w jego tle
Nie liczę już na nic
czas mi ucieka
pejzaż rzeczywistości
Noce pustego księżyca
czasem coś się zdarzy
depczą po mnie cienie
Nie potrafię już nic
drzwi nie domykam
by poczuć świeży powiew
Na krawędzi dnia i nocy
czasem nocy i dnia jest luka
biegamy tam bosonadzy
Nie umiemy już nic
śnimy coś na jawie
by zmysły z bólu ukoić
My rating
Moja ocena
....Fajnie się czyta Reni,ale też zgadzam się z Markiem.Pozdrawiam
Agata
My rating
Andrzeju
no cóż mam powiedziećprzecież wiesz
że jestem mało wyraźna
i mieszam to i owo...
ale jednak nie dla wszystkich....
czy coś ze mną jest nie tak?
oczywiście!
i dlatego wybacz ale
Twoja wersja wiersza jest
zupełnie o czymś innym...
a kochać zawsze kocham za coś
co jest niewidzialne dla oczu...
Malwino
Miło mi :-)Marku
mogłoby mi się chcieći chce mi się chce ;-)
My rating
ja go przerobie ok???
nie liczę już na nicświat się toczy po horyzont
słońce wstaje i nie daje żyć
nie potrafie się wymazać
ile mogę jeszcze zliczyć
czasu który tak ucieka
(NOce pustego księżyca??tak chciałaś paskudne)
noce zbieram z wszystkich zdarzeń
depczą po mnie nawet cienie
Drzwi potrafią tylko trzasnąć
zamach biorą od północy
nie potrafię ich otworzyć
czy można się jeszcze czegoś nauczyć?
jak szczęśliwie żyć? jak za darmo kochać?
nie potrafie
dla mnie to taki kogel mogel zabełtałaś
i się wszystko zmieszało, nie wiem czy to takie piękne z każdym twoim wierszem, zachodzę w głowę, czy już kogoś masz, czy odszedł czy też to czyta, czasem się o ciebie martwię, chyba gorzej z tobą niż ze mną, nie wioem jak jest u ciebie:) pewnie mi nigdy nie wyjaśnisz, choć po starej znajomości, to ja ci powiem że zawsze z tobą było coś nie tAK:))) ale nie przejmuj się jesteś wyjątkowa pod tym względem, każdy twój wiersz niesie jakiś ładunek goryczy, jakąś zbłąkaną historie, jak byś to skróciła wyprostowała i oczyściła z niepotrzebnych to może jeszcze a tak zostaje komentarz\Moja ocena
Reniu z przyjemnością się czytało :)My rating
My rating
My rating
Moja ocena
O jaka jestem nostalgiczna, o jak mi się nic nie chce.A mogłoby.
:-)