Bilet w obie strony

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 11


Przebrany za ludzką istotę
ogłuszam obietnicami wciąż żywe szyny
udowadniam im bliskości celu

Zbyt są uparte moje dwa różne ja

jednak umiem kochać samego siebie
w pocie czoła samego siebie poskładać
z pogryzmolonych inicjałów na nieważnym rozkładzie
na tym zarośniętym przez pełne konta i sejfy peronie

Dziś jestem o wiele bardziej niż zwykle
mimo krzykliwego kostiumu
kasa biletowa od dawna zamknięta na głucho

Znam tego spod przebrania -
jak kocha to wróci
chyba
że znajdzie sobie kogoś innego

lecz obce osoby nie są mile widziane
gdy już wszystko wmówione w stukot odjazdu



wprost do namiastki wszystkiego



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.11.2013,  mroźny

My rating

My rating:  
21.11.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
20.11.2013,  A.L.

My rating

My rating:  
20.11.2013,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.11.2013,  Asia Kula

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.11.2013,  Sven