Tu i tam
Siedzę w fotelu przedsennie pół-będąc
tu i tam jednocześnie.
Zamarły półotwarte powieki.
Szelest nikłych dźwięków już nie przeszkadza.
Ni drgną bezwładne palce
ledwie trzymając pół-papierosa.
Żar dogasa powoli.
Tyle przecież dzisiaj zrobiłem i nie zrobiłem.
To i tamto mam do zrobienia i niezrobienia jutro.
Choćby wyregulować wszystkie równoległe wszechświaty.
Lecz nie w tej chwili.
Dopóki trzyma się jeszcze stygnący słupek popiołu,
będę snuł plany na przeszłość, która nie mogła się spełnić,
ani wczoraj, ani przedwczoraj, ani sto lat temu.
Gdy się wypali do szczętu, znowu dam ognia.
tu i tam jednocześnie.
Zamarły półotwarte powieki.
Szelest nikłych dźwięków już nie przeszkadza.
Ni drgną bezwładne palce
ledwie trzymając pół-papierosa.
Żar dogasa powoli.
Tyle przecież dzisiaj zrobiłem i nie zrobiłem.
To i tamto mam do zrobienia i niezrobienia jutro.
Choćby wyregulować wszystkie równoległe wszechświaty.
Lecz nie w tej chwili.
Dopóki trzyma się jeszcze stygnący słupek popiołu,
będę snuł plany na przeszłość, która nie mogła się spełnić,
ani wczoraj, ani przedwczoraj, ani sto lat temu.
Gdy się wypali do szczętu, znowu dam ognia.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
oj, tak, to musi samo przyjść, na poukładanie się nie da...@Malwina
Ja rzucam i wracam, i rzucam, i wracam... Rzucany nałóg przeżywa dramaty...:-)@
sama palę, ale już nie próbuję rzucać,to jak twierdzę jedyna zagwarantowana przyjemność :)
@Malwina - dzięki
no cóż... te papierosy to cholerny nałóg:-))Moja ocena
Tomek świetny,tak często mimo zabiegań nie wychodzi
spuentowanie bardzo dobre, peel nie podda się
a ten papieros wpleciony w temat...
dobry :))
My rating
My rating
My rating