Z autopsji

author:  Isabella Degen
5.0/5 | 9


wernisaże premiery wieczorki
przybywają starzy bywalcy
ubrani dezajnersko w ciucholandzie
uśmiechają się bez pokazywania zębów
(bo ubezpieczalnia raz na pięć lat daje)
niewidząco i z daleka
wymieniają zimne dyskretne ukłony
bez wyrafinowanych gestów

niczego nie słuchają
tylko się rozglądają
może będzie catering na gorąco
a jeśli nie
to jest impreza w innej części miasta
tam podają zawsze kiełbaski i balerony
więc piją z pośpiechem czerwone z pudełka
i kieszenie napychają ciasteczkami
aby zdążyć na następny wernisaż

trzeba się spieszyć czas ucieka
starych kumpli coraz to mniej
pozostawili po sobie garść popiołu
i wiele niedokończonych stron życia

Poem versions


 
COMMENTS


Moja ocena

za trzy ostatnie linijki - proza życia w wierszu
My rating:  
12.08.2015,  wroc

Artyści

Do komentarzy Malwiny, Agaty i Waldemara

Dziękuję pięknie za komentarze. To prawda iż artysta to nie zawód lecz "człowiek z poranioną duszą" i aby wyleczyć te rany, musi pisać, malować czy też wykonywać inne kreatywne zajęcia.
Gdziekolwiek popatrzymy są tacy ludzie, którzy żyją dla idei, którzy marzą ale nie mają siły przebicia, układów i pieniędzy. I własnie ten wiersz im dedykuję, może trochę przebarwiłam ale to potrzebne aby zastanowić się i chwilę o nich pomyśleć.
Ilu jest takich poetów (ludzi starszych), którzy np. nie obsługują komputera i całe życie piszą do szuflady... marząc o tym aby gdzieś i kiedyś ktoś ich zauważył.

Moja ocena

....zgadzam się z Malwiną.....czasem mam wrazenie,iż mam dwie dusze,chociaż nie jestem z wykształcenia artyska,lecz mam przyziemny zawód lekarza-chirurga,niestety już na rencie(ze względu na zdrowie) i to jest okropne.
tak ,więc dobrze ,że mam dwie dusze,ale tej drugiej muszę się jeszcze nauczyć i to sporo....
pozdrawiam
Agata
My rating:  

Mój komentarz

Bardzo ciekawa obserwacja i ładnie opowiedziana, acz jest to tylko jedna, może trochę mniej optymistyczna, strona tego samego medalu. Druga strona wygląda ciekawiej, bo wiąże się z sukcesem finasowym i korzyściami z tego płynącymi. Bycie artystą staje się często i dla wielu kamieniem, który obciąża do końca życia i nie ułatwia w niczym tegoż.

Moja ocena

artyści z zasady są indywidualistami , często samotni
czują się nierozumiani, ale są trudni w życiu,
a opis Twój jest jak to ujęłaś przerysowany, ale czy aż
tak bardzo wątpię....z zewnątrz tak się to odbiera

a na piedestałach często nie ci co powinni, intrygujące
środowisko...siła przebicia, szczęście...
wielu docenianych pośmiertnie,destabilizacja finansowa
świetny temat
Isabell pozdrawiam :)
My rating:  
06.11.2013,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.11.2013,  benari

My rating

My rating:  
05.11.2013,  renee

My rating

My rating:  

@

Alicjo ! życze szczęścia :))
Mój wiersz jest z autopsji, ale problem trochę specjalnie "przerysowany" :)

Moja ocena

Jakie to smutne, a ja za dwa dni mam wernisaż. Pozdrawiam :)))
My rating:  
05.11.2013,  A.L.

My rating

My rating:  
05.11.2013,  mroźny