NZK /nagłe zejście kliniczne/
Czy byłam dla ciebie ta najważniejszą ?
Byłam ostatnią z żywych, na którą spojrzałeś.
Czy tylko na mnie czekałeś, by odejść...
Przypadek?
czy twoje ostatnie życzenie
czy przeprosiny
Już nocą dwa razy odchodziłeś.
Wówczas sam byłeś.
Rankiem w niedzielę,
ledwo weszłam do szpitalnej sali
lekarze przy tobie stali.
Konsultacja.
O twoim stanie informacja.
Było źle.
Było bardzo źle.
Dali nam chwilę dla siebie.
Przystanęłam przy łóżku.
Ucałowałam.
Spojrzałeś na mnie.
Było to spojrzenie mojego męża sprzed lat.
Chciałeś coś powiedzieć.
Próbowałeś - tylko zawodzenie.
Co chciałeś powiedzieć - co ?
Żadne słowo z ust już nie wyszło
Zapadła cisza.
Byłam przerażona.
Strachem sparaliżowana.
To tak szybko się umiera?
To tak szybko się odchodzi ?
Twoje NZK - 20 minut
Potem nam jeszcze trzy dni dano
- na trzymanie twojej dłoni
- na patrzenie
- na złudzenie
Byłeś tak przystojny !
Kiedy całkowicie mi ciebie zabrano
znów byłam przy tobie
Ty - ja - środek nocy
Znów na mnie czekałeś ?
Długo prowadziłam monolog przy twoim ciele.
Modlitwa - rozmowa
Modlitwa - rozmowa
aż byłam gotowa odejść.
Wrócić do domu, do dzieci.
Poczułam spokój.
Tak dojrzale się z tobą pożegnałam.
Odchodziłeś przy mnie - nie byłeś sam.
Wdawać by się mogło, że to niemożliwe,
ale czułam twoją obecność,
Czułam, że blisko byłeś.
Taki sam jak sprzed lat - Mój
Twoje NZK - 20 minut
Moje nadal trwa
Boże, jak to boli, każdego dnia....
Skąd u ludzi tyle łez z tak małych oczu płynie
Byłam ostatnią z żywych, na którą spojrzałeś.
Czy tylko na mnie czekałeś, by odejść...
Przypadek?
czy twoje ostatnie życzenie
czy przeprosiny
Już nocą dwa razy odchodziłeś.
Wówczas sam byłeś.
Rankiem w niedzielę,
ledwo weszłam do szpitalnej sali
lekarze przy tobie stali.
Konsultacja.
O twoim stanie informacja.
Było źle.
Było bardzo źle.
Dali nam chwilę dla siebie.
Przystanęłam przy łóżku.
Ucałowałam.
Spojrzałeś na mnie.
Było to spojrzenie mojego męża sprzed lat.
Chciałeś coś powiedzieć.
Próbowałeś - tylko zawodzenie.
Co chciałeś powiedzieć - co ?
Żadne słowo z ust już nie wyszło
Zapadła cisza.
Byłam przerażona.
Strachem sparaliżowana.
To tak szybko się umiera?
To tak szybko się odchodzi ?
Twoje NZK - 20 minut
Potem nam jeszcze trzy dni dano
- na trzymanie twojej dłoni
- na patrzenie
- na złudzenie
Byłeś tak przystojny !
Kiedy całkowicie mi ciebie zabrano
znów byłam przy tobie
Ty - ja - środek nocy
Znów na mnie czekałeś ?
Długo prowadziłam monolog przy twoim ciele.
Modlitwa - rozmowa
Modlitwa - rozmowa
aż byłam gotowa odejść.
Wrócić do domu, do dzieci.
Poczułam spokój.
Tak dojrzale się z tobą pożegnałam.
Odchodziłeś przy mnie - nie byłeś sam.
Wdawać by się mogło, że to niemożliwe,
ale czułam twoją obecność,
Czułam, że blisko byłeś.
Taki sam jak sprzed lat - Mój
Twoje NZK - 20 minut
Moje nadal trwa
Boże, jak to boli, każdego dnia....
Skąd u ludzi tyle łez z tak małych oczu płynie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Zajrzę tu jeszcze.My rating
My rating
My rating
@
Dobrej nocy Aguś :))NZK/nagłezejscie kliniczne/
Zasnę z tymi słowami,emocjami,z tą Miłością.....z tym Wierszem....Spokojnej nocyBuziaki
Agata
My rating