tak się nie zostawia
lubię pory przypływu nocą
nawet jeśli niosą tęsknoty
dziś słone fale patrzą smutkiem
pusty pomost upewnia o stracie
gaszę oczy wydłużam myśli
lubiłeś patrzeć w niebo
zwiększ czujność i zacznij się wstydzić
przygląda ci się księżyc i moje gwiazdy
nawet jeśli niosą tęsknoty
dziś słone fale patrzą smutkiem
pusty pomost upewnia o stracie
gaszę oczy wydłużam myśli
lubiłeś patrzeć w niebo
zwiększ czujność i zacznij się wstydzić
przygląda ci się księżyc i moje gwiazdy
My rating
My rating
My rating
My rating
antrophe
Bardzo wymowna metafora, "gaszę oczy"..@
:)))@
Przyjęłam twoją rację Malwino.Pozdrawiam wszystkich.@
Wiesiu, wróciłam , bo dobryw tytule ...nawet psa .... bym usunęła, co zwierzę winne,
po co go mieszać
tak się nie zostawia- i tak świetnie brzmi...
My rating
@
dzięksMoja ocena
Marek ma rację.... :))My rating
My rating
Moja ocena
Wiersz jest niezwykłej urody.Zamiast utracie dałbym stracie.
Ale niekoniecznie.
Mogę go czytać na okrągło.
My rating
My rating
My rating