w bezsenności mojej
noc w okno zagląda
to nie śmierć jeszcze
uchylam drzwi milczeniu
czekam w progu
kieruję myśl do myśli
cień odbitego światła
wchłaniam środkiem ciała
bądź mi
choćby jesiennym liściem
szeleść mną
aż po rozsypanie się w proch
Wiersz powstał przy współpracy :
Wiesława Bień
Arkadiusz Irek
to nie śmierć jeszcze
uchylam drzwi milczeniu
czekam w progu
kieruję myśl do myśli
cień odbitego światła
wchłaniam środkiem ciała
bądź mi
choćby jesiennym liściem
szeleść mną
aż po rozsypanie się w proch
Wiersz powstał przy współpracy :
Wiesława Bień
Arkadiusz Irek
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Może to sposób na moją bezsenność?Pozdrawiam
Agata
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating