Uśmiech dnia

author:  Barbara-Orlowski
5.0/5 | 16


świerszcz polny gra symfonię i nawet wróble jemu wtórują
ścieżki porośnięte trawą tworzą wzorzysty dywan
uśmiech rannej rosy jaskółkę prosi na łany
a drzewa w warkocze splecione kołyszą swoje konary
liście bezszelestnie na ziemię spadają
wiatr ciągle ucieka choć nikt nie chce go złapać
wrzosy zakwitły kolorem pokory pachnące miodem
a bociany szykują się już do odlotu
powraca jesienna melodia do sadu i zapach cynamonu
świeżo pieczonym chlebem zapachnie w domu



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.10.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
11.10.2013,  Asia Kula

My rating

My rating:  
11.10.2013,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.10.2013,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.10.2013,  Janina Dudek

My rating

My rating:  
10.10.2013,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Podpisuję się oburącz pod Sven'em
piękno tej pory roku
opisane tak, że chyba nic nie pozostało, nawet ciasto
dodałaś.....szarlotka :)))))))
My rating:  
10.10.2013,  Malwina

My rating

My rating:  

Moja ocena

Niezwykle zmysłowo przeprowadzony atak na wszystkie zmysły...pozdrawiam serdecznie Sven
My rating:  
10.10.2013,  Sven