rzecz pospolita

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 6


stroje mówią ile miałaś z życia
oczy zdradzają grzechy
usta nie mają już nic do ukrycia

stukanie do tylnych drzwi
ustawia mnie obojętnie i jest nieważne
komu wolno analizować piekło

tak czy inaczej wszystko się wali
udziały na kiermaszu walutowych
noszą piętno naszych charakterów

zadecydował brak animuszu
w rękach się paliła robota w biegu
budowaliśmy dom za domem
dzisiaj jesteśmy przywiązani kajdanami

(do hipoteki?)


Opublikowany: 28-10-2010 23:48



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
08.10.2013,  Janina Dudek

@Izabello,

i, zanosi się na to, że lepiej już nie bądzie. No, chyba, że po wojnie.. :-)

My rating

My rating:  
06.10.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
06.10.2013,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Zbyszku ...od czasu powstania wiersza niewiele się zmieniło - temat aktualny !
My rating: