Na oddech i na zwątpienie

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 4


Na oddech mój i na zwątpienie
znów biorę łyk powietrza
to jak być może, nie wiem już,
zaczekać, albo spieprzać.

Tak zgrabnie można uszyć dzień
wykroić go ze złudzeń
i z przeznaczeniem minąć się
szukając coś na dłużej

tak każdy szef gdy pęknąć chce
gdy go rozrywa chwila
złudzenie! Czym więc ono jest?
Jak długo tak wytrzyma?

tak strome bywają wspomnienia
Ryzyko to patrzeć w te oczy
beze mnie, gdy mnie już nie ma,
co jakby mogło się toczyć

poskładać, uszyć, posklejać,
z tych małych kawałków na nowo
tą miłość co można nieraz
wywalczyć bijąc w mur głową.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.09.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
29.09.2013,  Asia Kula

My rating

My rating:  
29.09.2013,  kate