Odrealnienie na własną rękę

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 7


Odrealnienie na własną rękę



Obrzydło mi bywać poetą
raz na jakiś czas nosić krzyk zamiast twarzy
skowyczeć jak pies o wasze zrozumienie
by nie utonął mój obolały okręt
który stale noszę przy sobie
dla niepoznaki

Obrzydło mi bywanie w portach snów
bez kompasu rozbieganego na wszystkie strony
gdy słowa szepczą od rzeczy
taką portową rzeczywistość
gdzie nic nie ma oprócz przenikania się głosek
którym trzeba tłumaczyć świat
i cały jego żałosny smutek

Obrzydło mi
że trzeba sobie czasami przypomnieć
kim się jest w tym kusym dialogu
między wąskimi sylabami
co coraz bliżej grubych znaków zapytania

czy zabrałem to
co mi dano
czy to
co mogłem udźwignąć z tego świata

tak beznadziejnie niewyszeptanego do końca
na własną rękę

której nijak teraz cofnąć



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
28.09.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
26.09.2013,  A.L.

My rating

My rating:  
26.09.2013,  Asia Kula

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.09.2013,  renee

My rating

My rating: