Kilka myśli potem
To zły czas,
nie ta mina.
Widzę, że już nie rozumiesz mnie tak jak ja ciebie.
Myślę, że powinnam już pójść,
nie ma ręki która mnie powstrzyma.
Nie ma też dobrych słów.
Uczucia tak bardzo nie pasowały do oczekiwań.
Kto pozwolił mi mieć tyle infantylnych nadziei?
Może kiedyś ktoś przytomny wybudzi mnie ze snu.
Kilka myśli potem
z niedopalanym papierosem.
Wiem, że to miejsce obok mnie nie powinno być dłużej puste.
Jeszcze bardziej zblednę, wystygnę…
Przez oszronione wargi trudniej wydobywa się miłość
a zmarznięte ciało skrępowane porusza się jak kukła.
Nie mam pewności, żadnej gwarancji,
ale z wiarą chcę iść, ogrzewać się ludźmi.
nie ta mina.
Widzę, że już nie rozumiesz mnie tak jak ja ciebie.
Myślę, że powinnam już pójść,
nie ma ręki która mnie powstrzyma.
Nie ma też dobrych słów.
Uczucia tak bardzo nie pasowały do oczekiwań.
Kto pozwolił mi mieć tyle infantylnych nadziei?
Może kiedyś ktoś przytomny wybudzi mnie ze snu.
Kilka myśli potem
z niedopalanym papierosem.
Wiem, że to miejsce obok mnie nie powinno być dłużej puste.
Jeszcze bardziej zblednę, wystygnę…
Przez oszronione wargi trudniej wydobywa się miłość
a zmarznięte ciało skrępowane porusza się jak kukła.
Nie mam pewności, żadnej gwarancji,
ale z wiarą chcę iść, ogrzewać się ludźmi.
My rating
My rating
Właściwie to wystarcza mi ...
...sama druga zwrotka. A piąty i szósty wers po prostu świetne.My rating
Moja ocena
Jeszcze o nim później.My rating