Podobno pieniądze szczęścia nie dają

jak już zarobię kupę kasy
i spłacę długi (w pierwszym geście)
jak już ubiorę się w atłasy
i poobnaszam blichtr na mieście
jak już podreperuję to co
podreperować by się zdało
ze szczęścia taniec rączy boso
popełnię aby natchnąć ciało

jak już zapewnię przyszłość dzieciom
(oraz ich dzieciom i kuzynom)
problemy jak gołębie wzlecą
razem z sumieniem karą winą
jak udobrucham samą siebie
ugłaszczę i przygarnę czule
to poukładam sprawy z niebem
(choć na to już od dawna bulę)

jak już to wszystko pozałatwiam
jak się ogarnę i odmotam
skąpię się zimą w wonnych płatkach
i kupię syjamskiego kota
pogadam z Mietkiem w pogrzebowym
by przygotował mnie w zaświaty
(nie chcę zawracać dzieciom głowy
narażać na pieniężne straty)

czy mi się uda to i tamto,
czy pójdę tędy czy owędy
to życie skończyć z dobrą kartą
lepiej "z"
niźli "bez" pieniędzy

RC August 2013