już nie-koleżanka
przeceniła mnie ta pani
co do rzeki drugi raz nie wchodzi
po powodzi
cóż ja wiem o poezji
tej prawdziwej
ledwo żywej
ta mnie mierzi
ślicznie krzyczy jakaś dama
jak
prawdziwa jest ta zwrotka
do mojego kotka
oj paniusiu
śliczne piszesz dla potomka
pachnie księżyc, usta , łąka
ale najpiękniejsza cisza
bo jej nigdy nikt nie słyszał
za to nie wypowiedziało
serce dziwnie połamało
dziadek znalazł sobie żonę
chwalił wiersze jej szalone
wiersze długie w kształcie węża
miał pieniądze i oręża
piszcie wiersze piękne śliczne
jeśli będzie coś na nobla
to nie pisnę ani słowa
co do rzeki drugi raz nie wchodzi
po powodzi
cóż ja wiem o poezji
tej prawdziwej
ledwo żywej
ta mnie mierzi
ślicznie krzyczy jakaś dama
jak
prawdziwa jest ta zwrotka
do mojego kotka
oj paniusiu
śliczne piszesz dla potomka
pachnie księżyc, usta , łąka
ale najpiękniejsza cisza
bo jej nigdy nikt nie słyszał
za to nie wypowiedziało
serce dziwnie połamało
dziadek znalazł sobie żonę
chwalił wiersze jej szalone
wiersze długie w kształcie węża
miał pieniądze i oręża
piszcie wiersze piękne śliczne
jeśli będzie coś na nobla
to nie pisnę ani słowa
My rating
Moja ocena
Czwarta strofka mi się podoba:-)