To nie jest wiersz
Niektórzy myślą
że mają zdrowie
na wieczność
Jeżdżą na rowerach
biegają
pływają
uciekają
przed chorobą
a ona i tak kiedyś ich złapie
za kolano
albo kręgosłup
Jak ją stamtąd wygonią
ucieknie do serca
przez żołądek
wygna zdrowie
Wraz z nim
odejdą znajomi
przyjaciele
nikt nigdzie nie przyjmie
bo jeszcze słabość
przeszła by na niego
Chorzy to żarłoki
na pewno lenie
i hipochondrycy
Zdrowi wysportowani
silni
(jeśli ich nawet
brak zdrowia nie dopadnie)
też wpadną w śmierć
bez żadnego ale
nieuleczalną....
że mają zdrowie
na wieczność
Jeżdżą na rowerach
biegają
pływają
uciekają
przed chorobą
a ona i tak kiedyś ich złapie
za kolano
albo kręgosłup
Jak ją stamtąd wygonią
ucieknie do serca
przez żołądek
wygna zdrowie
Wraz z nim
odejdą znajomi
przyjaciele
nikt nigdzie nie przyjmie
bo jeszcze słabość
przeszła by na niego
Chorzy to żarłoki
na pewno lenie
i hipochondrycy
Zdrowi wysportowani
silni
(jeśli ich nawet
brak zdrowia nie dopadnie)
też wpadną w śmierć
bez żadnego ale
nieuleczalną....
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Taki nasz los...przychodzimy... jesteśmy ... i odchodzimy...My rating
My rating