erotyk czysta rozkosz
rumieniłam się
rozpinając kurtkę
pod jego spojrzeniem
od mostka w górę
wibrowały we mnie skrzydła
gdy nasłuchiwałam
jakich używa słów
w intensywnej obecności
rejestrując skalę jego siły
miękły kości nóg
otwierały się biodra
łagodniał brzuch
przyspieszały piersi
to nie są hiperbole
rozpinając kurtkę
pod jego spojrzeniem
od mostka w górę
wibrowały we mnie skrzydła
gdy nasłuchiwałam
jakich używa słów
w intensywnej obecności
rejestrując skalę jego siły
miękły kości nóg
otwierały się biodra
łagodniał brzuch
przyspieszały piersi
to nie są hiperbole
My rating
plus
muzyka "Zima" Vivaldiego. (jak to się łączy? Who knows? M.?..? :)@Marek
I hope, że full dobry :))My rating
My rating
Moja ocena
Wreszcie dobry erotyk.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating