Szarżuje
Chodzę po linie
biało cienka
nikt mnie nie zmusza
zapach wrzosu
słońce w oczy
Przepaść pode mną
niespokojna woda
bawię się w żonglerkę
wytrwale śmiejąc
do pustki księżyca
Czy wariatką jestem
już tylko dla ciebie
czy nie mogę znieść
tylko siebie bez ciebie
biało cienka
nikt mnie nie zmusza
zapach wrzosu
słońce w oczy
Przepaść pode mną
niespokojna woda
bawię się w żonglerkę
wytrwale śmiejąc
do pustki księżyca
Czy wariatką jestem
już tylko dla ciebie
czy nie mogę znieść
tylko siebie bez ciebie
My rating
My rating
My rating
My rating
Marku
Dziękuję i pozdrawiam ;)My rating
Svenn
To prawda. Dziękuję i pozdrawiam ;)Justyna
Dziękuję i pozdrawiam :)My rating
My rating
My rating
Bardzo podoba mi się...
...ta przeciwstawność w pierwszej i drugiej zwrotce.Rozumiem że puenta w trzeciej rządzi się innymi prawami.
My rating
Moja ocena
Warto mieć odwagę aby być wariatem...ale w kwestii samotności warto byc ostatnim tchórzem. Pozdrawiam cię serdecznie Renato. SvennMy rating
:)
cztery ost wersy- bardzo mi się podobają! :) pozdrawiam