POKOCHAJ POETĘ
POKOCHAJ POETĘ
Ukaż mu piękno
Miraży różanych
Plecionych wiatru tchnieniem
Na pościeli jedwabiach…
Płatków rozsypaniem
Estuarium westchnień
Realnych jeszcze nienazwanych
Utkanych utęsknieniem
Zmysłów rozedrganych
Pocałunkiem rzuconym…
W rodzące się światy
Czaru pragnienia strumieniem
Zbudź je pieszczeniem
Nienasyceniem… zwieńcz
Uśmiechu ponętnym promieniem
Ziść… zauroczeniem
Niemym ozdób kochaniem
Zakrzycz szeptaniem
Marzeniem…
Opleć tuleniem
Laurem swych dłoni
Serca talizmanem
Miłością płochą… nieświętą
Instynktownie realną
Namiętną… jak pierwszą
Obsyp go gwiazd deszczem
Spełnieniem
Zachwyć się świecy płomieniem
W wiersza satynie zatrać
Obejmij… nagości wrzeniem
Pokochaj… i kochaj poetę
Jak księgę otwartą
Jeszcze… i jeszcze… i jeszcze
Gdy spotkasz… bo warto
⊰Ҝற$⊱……………………………… …………………………Toruń, 3 kwietnia '13
Ukaż mu piękno
Miraży różanych
Plecionych wiatru tchnieniem
Na pościeli jedwabiach…
Płatków rozsypaniem
Estuarium westchnień
Realnych jeszcze nienazwanych
Utkanych utęsknieniem
Zmysłów rozedrganych
Pocałunkiem rzuconym…
W rodzące się światy
Czaru pragnienia strumieniem
Zbudź je pieszczeniem
Nienasyceniem… zwieńcz
Uśmiechu ponętnym promieniem
Ziść… zauroczeniem
Niemym ozdób kochaniem
Zakrzycz szeptaniem
Marzeniem…
Opleć tuleniem
Laurem swych dłoni
Serca talizmanem
Miłością płochą… nieświętą
Instynktownie realną
Namiętną… jak pierwszą
Obsyp go gwiazd deszczem
Spełnieniem
Zachwyć się świecy płomieniem
W wiersza satynie zatrać
Obejmij… nagości wrzeniem
Pokochaj… i kochaj poetę
Jak księgę otwartą
Jeszcze… i jeszcze… i jeszcze
Gdy spotkasz… bo warto
⊰Ҝற$⊱……………………………… …………………………Toruń, 3 kwietnia '13
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating