Miłość od pierwszego spojrzenia

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 5


Siedziałam sobie samiuteńka na ławeczce
w parku pod brzózką w sukieneczce w morskie ssaki
zapisywałam złote myśli na karteczce
smakując letnie pączkujące słodkie smaki.

słoneczko cudnie otulało na żółciutko
i jakaś błogość mi przywarła do podbrzusza
maleńkie ptasię zakwiliło w trawie krótko
a każdy dzwięk i szmer wskroś niepomiernie wzruszał

lecz nagle ruch poczułam tkwiąc tak w tej błogości
ktoś stał nade mną nie krepując gapił się
a ja poczułam wzrok ten aż do szpiku kości
i pomyślałam - cóż do licha chyba snię.

nieśmiało wzniosłam w górę oczy me dziewicze
i zapytałam - w czym mam pomóc czyś pan sam?
i wyszeptałam (choć zdawało się że krzyczę)
chcesz brać - bierz mnie ja zasady swoje czniam!

bo zakochałam sie na zabój w jednej chwili
w parku pod brzózką utonąwszy w czarnych oczach
czas sie zatrzymał ptaszek nawet przestał kwilić
z nową miłością w bramy lata z dumą wkroczę.

RC 2011

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: