Sonet.Rzym
Tam, gdzie się wznoszą starożytne ruiny,
gdzie biel i błękit nieba ziemię okala,
Koloseum domy współczesne obala
w mityczne człowieka przenosząc krainy.
Tam, gdzie ptactwa nie widać ni zwierzyny,
klakson słychać, nie tren żałobny szakala,
przepych Kapitolu zniewala ,
Neptun w bezruchu oddycha jedyny.
Zapomniano o Rzymie żyjąc znużenie,
zatracając się w tańcu, winie i śpiewie,
Neptun jeden ma klęski widzenie.
Człowiek z wiecznego miasta nic o nim nie wie,
Emanuelowi sprawiając cierpienie,
a Neptuna w niemym pogrążając gniewie.
gdzie biel i błękit nieba ziemię okala,
Koloseum domy współczesne obala
w mityczne człowieka przenosząc krainy.
Tam, gdzie ptactwa nie widać ni zwierzyny,
klakson słychać, nie tren żałobny szakala,
przepych Kapitolu zniewala ,
Neptun w bezruchu oddycha jedyny.
Zapomniano o Rzymie żyjąc znużenie,
zatracając się w tańcu, winie i śpiewie,
Neptun jeden ma klęski widzenie.
Człowiek z wiecznego miasta nic o nim nie wie,
Emanuelowi sprawiając cierpienie,
a Neptuna w niemym pogrążając gniewie.
My rating
przesłanie w dwóch słowach
Może dlatego, że w miarę proste: dążymy nie wiadomo dokąd, coraz szybciej, nie oglądając się na boki i co najważniejsze- za siebie, a przez to zapominamy skąd i kiedy zaczęliśmy nasz maraton. Zapominamy jak żyć zapominając nie tylko o historii, ale o tym wszystkim, co nam podarowała, czym zaopatrzyła nas na drogę, abyśmy nie zatracili swego człowieczeństwa, swego dorobku ludzkości. Nie trzeba znać szczegółowych dat, gdy historia poprzez kulturę i sztukę spowija nasze życie codzienne- ale już za późno, bo przestaliśmy zauważać jej subtelne nawoływanie. Kiedyś ludzie o tym pamiętali. Nie wiem czemu, ale sentymentalizm jest mi najbliższy.@
brakuje przeslaniaMy rating
My rating
My rating