OKRYTA CIENIA MAJESTATEM
Z tomików » WIERSZE Z POD'RÓŻY «
OKRYTA CIENIA MAJESTATEM
Okryta cienia majestatem
W objęciach na wietrze wirujesz
Na falach aksamitnych wzruszeń
Mrużysz powieki drżąc tak delikatnie
Spoglądam jak ku magii żeglujesz
Wpływam w twoje estuarium
Poświaty oszalałą lawiną
I z wolna roztapiam się w tobie
Z cieniem twym w jedność spleciony
Niespokojną spełnienia przyczyną
Strunami rozedrganej ciszy
Tafla jeziora twych pragnień
Muzykami krzyczeć zaczyna
W wyobraźni kreślę twe kształty
Tak już blisko… do piękna
Całą sobą mój chłoniesz spokój
I jeszcze tylko ten jeden…
Głęboki oddech przed pocałunkiem
I szept… jak alabastrowy nokturn
Poprzedzony lekkim ust muśnięciem
Czekasz jak dziecko niecierpliwa
Marzeń światło gasnące chłoniesz
By objąć żarliwie milknącą chwilą
Mych spojrzeń łagodnych błękity łakome
Zapachnieć… tylko dla mnie
Więc nie zatrzymuj mnie teraz…
Pieszczoty gestem najczystszym
Diademem nieba Syjamu opadam
Na twe rozwiane woale… a wierszem
Gwiazdy wplatam ci w włosy
Ten raz nieostatni…
Grzebieniem magicznej ciszy poezji
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Mai - 17 grudnia '12
OKRYTA CIENIA MAJESTATEM
Okryta cienia majestatem
W objęciach na wietrze wirujesz
Na falach aksamitnych wzruszeń
Mrużysz powieki drżąc tak delikatnie
Spoglądam jak ku magii żeglujesz
Wpływam w twoje estuarium
Poświaty oszalałą lawiną
I z wolna roztapiam się w tobie
Z cieniem twym w jedność spleciony
Niespokojną spełnienia przyczyną
Strunami rozedrganej ciszy
Tafla jeziora twych pragnień
Muzykami krzyczeć zaczyna
W wyobraźni kreślę twe kształty
Tak już blisko… do piękna
Całą sobą mój chłoniesz spokój
I jeszcze tylko ten jeden…
Głęboki oddech przed pocałunkiem
I szept… jak alabastrowy nokturn
Poprzedzony lekkim ust muśnięciem
Czekasz jak dziecko niecierpliwa
Marzeń światło gasnące chłoniesz
By objąć żarliwie milknącą chwilą
Mych spojrzeń łagodnych błękity łakome
Zapachnieć… tylko dla mnie
Więc nie zatrzymuj mnie teraz…
Pieszczoty gestem najczystszym
Diademem nieba Syjamu opadam
Na twe rozwiane woale… a wierszem
Gwiazdy wplatam ci w włosy
Ten raz nieostatni…
Grzebieniem magicznej ciszy poezji
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Mai - 17 grudnia '12
My rating
My rating